odcinek #13
19/10/14 - 7. kolejka Primeira Liga 2014/15

Pantery wciąż nie pokonane u siebie


Wellington nękany ciągłymi atakami obrońców

Po wygranej z walczącym o wysokie cele Maritimo do Porto przyjechać miał Gil Vicente, czyli przedostatni zespół obecnego sezonu. Wszyscy widzieli w drużynie z Barcelos łatwy cel i wielu dopisywało już kolejne 3 punkty Boaviście. Rzeczywistość miało zweryfikować jednak boisko a sam trener Petit studził głowy swoim podopiecznym. Trener powrócił do ustawienia z jednym wysuniętym napastnikiem, którym od pierwszych minut został Wellington.

Rozochoceni łatwą zdobyczą Pantery przystąpiły do zmasowanego ataku od pierwszych minut. W 8 minucie w dogodnej sytuacji znalazł się Wellington jednak fatalnie przestrzelił. W kolejnej swojej sytuacji Brazylijczyk nie zdążył nawet oddać strzału, bo faulu na napastniku dopuścił się Halisson. W 28 minucie nadszedł czas na otwarcie wyniku. Biegnący po obwodzie Wellington zagrał do Pedrinho, który świetnie zamarkował strzał i wewnętrzną częścią stopy uderzył po dalszym słupku bramki Facchiniego. Strzał technicznie był trudny do wykonania, jednak skrzydłowy Boavisty znany jest z nie takich zagrań, często fundując kibicom widok pozostawionych za plecami obrońców. Jedyne 3 minuty później bliski podwyższenia wyniku był Wellington, którego zatrzymał interweniujący bramkarz z Barcelos. Wynik do przerwy nie uległ już zmianie, a trener gości był nie lada sfrustrowany z braku okazji swoich zawodników.

Na drugie 45 minut w miejsce Wellingtona wybiegł Uchebo. Brazylijczyk skarżył się na bóle po kilku bliższych kontaktach z rosłymi obrońcami Gil Vicente, więc trener wolał nie ryzykować wiedząc, że za tydzień czeka go trudne spotkanie z wiceliderem. W 59 minucie dobrze górną piłkę przejął Mareval, oddając ją pod nogi Pedro Navasa. Brazylijczyk podał odegrał do swojego rodaka Diego Limy zawiązując niezłą kontrę. Po dwóch kontaktach z piłką świetnym prostopadłym podaniem obsłużył wprowadzonego Uchebo. Nigeryjczyk wiedział co zrobić w takiej sytuacji przez co zdobył swojego pierwszego ligowego gola. W 63 minucie Gil Vicente złapało kontakt za sprawą Daniela Farii. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Cesar Peixoto a środkowy obrońca wykończył górną piłkę strzałem głową. Niecałe 10 minut później nadeszła chwila grozy dla gospodarzy. Po zmasowanym ataku piłka finalnie skończyła na bocznej siatce, lecz goście mieli dwie dogodne sytuacje, z czego najdogodniejszą zatrzymał Mareval, notujący kolejną dobrą interwencję w tym meczu. Szukająca szybkiego podwyższenia Boavista nadal atakowała. Próbował Pedrinho, lecz tym razem nie udało mu się zmieścić piłki obok słupka. Ostatnią akcję meczu znów sprokurował duet Diego Lima - Uchebo, ustalając wynik tego spotkania na 3:1. Dwie bramki w tym meczu zdobył Nigeryjczyk Uchebo, który jak dotąd ustrzelił 3 trafienia we wszystkich rozgrywkach. Cieszy fakt, że napastnik coraz lepiej czuje się na portugalskich boiskach. Ponadto wart pochwał jest Remi Mareval, który zaskakująco spisywał się w obronie. Obrońca z Martyniki może stać się poważnym konkurentem dla Tengarrinhi w walce o wyjściową "11". W następnej kolejce na "do Bessa" Boavista podejmie Benficę w hicie kolejki.

Boavista F.C 3:1 Gil Vicente F.C
Pedrinho (28'), Uchebo (59', 85') - Daniel Faria (63')

Zawodnik meczu: Michael Uchebo (Boavista)
Daniel Faria (69')

Boavista FC (4-2-3-1): Mika - André Pereira, Carlos Santos, Maréval, Claudio Lopes - Pedro Navas, N'Lundulu - Targino, Diego Lima, Pedrinho - Wellington
Gil Vicente FC (4-2-2-2): Facchini - Vítor Vinha, Daniel Faria, Halisson, Gabriel - João Vilela, Pedró - Draman, César Peixoto - Avto, Cláudio Pitbull

Zmiany:
Boavista FC: 45' Uchebo za Wellingtona, 62' Francisco Junior za N'Lundulu, 70' Fabio Nunes za Tiago Targino
Gil Vicente FC: 67' Bruno Moraes za João Vilela



Następne spotkanie: 8. kolejka Primeira Liga - 27/10/2014 - S.L. Benfica (dom)

---

odcinek #12
12/10/14 - 6. kolejka Primeira Liga 2014/15

Wellington daje 3 punkty



Na do Bessa przyjeżdżał zespół, którego aspiracją był kolejny sezon w europejskich pucharach. W obecnych rozgrywkach Maritimo rozgrywało mecze w Lidze Europy - w trzech spotkania zespół zainkasował 6 punktów. Petit zaryzykował z nowym ustawieniem, wypuszczając w bój od pierwszych minut dwóch napastników. Para Wellington-Uchebo miała stworzyć wymarzony duet, wsparty przez trafione wzmocnienie czyli Diego Limę.

Spotkanie od pierwszych minut było pod dyktando gospodarzy. Po błędach przy wyprowadzaniu piłki Maritimo wyszło z kontrą. Tengarrinha faulował Heldona tuż przed polem karnym a sędzia podyktował rzut wolny dla ekipy gości. Do piłki podszedł Danilo Dias, uderzył dobrze, technicznie, jednak Mika obronił - z problemami - ratując zespół przed stratą bramki. Pod koniec pierwszej połowy, w 42 minucie, nadszedł czas na otwarcie wyniku. Piłkę na przedpolu odebrał Uchebo, oddał ją do Pedrinho a ten pognał w kierunku bramki. Świetnym, wymijającym rywala podaniem obdarzył Wellingtona, który z pierwszej piłki huknął na dłuższy słupek bramki. Dobrze dysponowany napastnik mógł się cieszyć 5 trafieniem w 5 meczu tego sezonu. Pierwsze 3 kwadranse tego spotkania zakończyły się jednobramkowym prowadzeniem Boavisty.

Drugie 45 minut gospodarze zaczęli również bardzo dobrze. Od początku swoich szans próbował Wellington, jednak nie udało się podwyższyć rezultatu. Przed dogodną szansą po rzucie rożnym stanął Andre Perreira, jednak na posterunku był Jose Sa, który sparował strzał lewego obrońcy. Parę minut później Jose Sa po raz kolejny uchronił Maritimo przed powiększeniem strat. Tym razem swoich sił próbował Diego Lima, a jego strzał zostały sparowany przez młodego golkipera. W 81 minucie Pedrinho obejrzał żółty kartonik za agresywne wejście od tyłu w nogi Sami'ego. W ostatniej akcji meczu znów swoje umiejętności pokazał Jose Sa, który sparował strzał Uchebo. Nigeryjczykowi nie udało się zanotować kolejnego trafienia na portugalskich boiskach a mecz zakończył się wynikiem 1:0.

Boavista F.C 1:0 C.S. Marítimo
Wellington (42')

Zawodnik meczu: Wellington Cris (Boavista)
Pedrinho (81')

Boavista FC (4-2-2-2): Mika - André Pereira, Carlos Santos, Tengarrinha, Claudio Lopes - Diego Lima, N'Lundulu - Targino, Pedrinho - Wellington Cris, Uchebo
CS Marítimo (4-2-1-3): José Sá - Rúben Ferreira, Márcio Rozário, Danilo Perreira, João Diogo - Danilo Dias, Marakis, João Luiz - Héldon, Ibrahim, Sami

Zmiany:
Boavista FC: 81' Amieux za André Pereirę, 81' Pedro Navas za N'Lundulu, 81' Fábio Nunes za Tiago Targino
CS Marítimo: brak



Następne spotkanie: 7. kolejka Primeira Liga - 19/10/2014 - Gil Vicente F.C. (dom)

---

odcinek #11
09/10/14 - 1. runda Taça de Portugal 2014/15

Awans z problemami



Pierwszym październikowym meczem okazała się potyczka w ramach Pucharu Portugalii. Podopiecznym Armando Teixeiry zmierzyć się przyszło z pretendentem do awansu czyli drużyną SC Covilha. Po 5 ligowych kolejkach zespół ten liderował w Segunda Lidze. Trener Boavisty nie eksperymentował z wyjściową jedenastką - w bramce stanął Mika, w obronie nie zabrakło Carlosa Santosa oraz Claudio Lopesa a atak tworzył Diego Lima wraz z Pedrinho i Targino po bokach. Szansę pokazania się dostał Uchebo, który w tym sezonie nie cieszył się jeszcze z premierowego trafienia.

Mecz zaczął się dla Boavisty znakomicie. Po paru skutecznych atakach jeden zakończył się trafieniem Diego Limy. Z głębi pola dobrze wypatrzył Brazylijczyka obrońca Andre Pereira, który prostopadłym podaniem rozbił obronę gości. Lima piekielnie mocnym strzałem pokonał golkipera a na tablicy wyników pojawiło się pierwsze nazwisko. Kolejnych sześciu minut zawodnicy potrzebowali na podwyższenie wyniku. Targino zakręcił obrońcą w polu karnym i oddał piłkę do niekrytego Uchebo. Nigeryjczyk strzałem z pierwszej piłki rozwiał wszelkie wątpliwości co do swojej dyspozycji. Po kolejnych paru minutach Targino sam wziął się za strzelanie bramek. Dośrodkowywał Claudio Lopes a skrzydłowy uderzał głową - chorągiewka jednak powędrowała w górę. Zamiast podwyższenia wyniku Boavista tuż przed przerwą musiała ustawiać piłkę na środku boiska. Po trafieniu Vítora Gonçalvesa goście złapali kontakt. Po słabym wybiciu głową blisko 2-metrowego Gabriela strzałem z pierwszej piłki pomocnik przyjezdnych pokonał Mikę.

W drugiej połowie Boavista nie za bardzo wiedziała jak ponownie zaskoczyć drugoligowca. Tego dylematu nie miała Covilha, który po zmasowanym ataku na bramkę Miki wyrównała za sprawą Intersa Gui. Zaskoczona przebiegiem spraw i utratą dwubramkowego prowadzenia Boavista siłą rzeczy musiała atakować. Niefrasobliwość w obronie przeciwnika chciał wykorzystać Targino, którego tym razem zatrzymał bramkarz Ricardo. W 77 minucie po akcji Gabriela i Bocara Djumo skrzydłowy ponownie znalazł się w sytuacji do strzelenia. Prawdopodobnie najłatwiejszą z nim udało się w końcu wykorzystać. 3 do 2 i Targino cieszy się z upragnionego trafienia. Przez dalszą część gry Pantery przybrały obronną strategię gry z pojedynczymi kontrami. To zadziałało przeciwko przyjezdnym i tak oto możemy czekać na kolejny mecz w ramach Pucharu Portugalii, w którym zmierzy się ze Sportingiem CP.

Boavista F.C 3:2 S.C. Covilhã
Diego Lima (12'), Uchebo (18'), Targino (77') - Vítor Gonçalves (44'), Gui (62')

Zawodnik meczu: Tiago Targino (Boavista)
Reuben Gabriel (26'), Pedrinho (54')

Boavista FC (4-3-3): Mika - André Pereira, Carlos Santos, Maréval, Claudio Lopes - Pedro Navas, Diego Lima, Gabriel - Targino, Uchebo, Pedrinho
SC Covilhã (4-3-3): Ricardo - Káká, Edgar, Gaspar, João Gregório - Vítor Gonçalves, André Vilas Boas, Carlos Manuel - Samuel Cruz, Fabricio, Inters Gui

Zmiany:
Boavista FC: 54' Bocar Djumo za Pedrinho, 77' Pedro Postiga za Targino
SC Covilhã: brak



Następny mecz: 6. kolejka Primeira Liga - 12/10/2014 - C.S. Marítimo (dom)

---

odcinek #10
28/09/14 - 5. kolejka Primeira Liga 2014/15

Jak strzelać to po dwie



Mecz z sąsiadem w tabeli budził wiele niepokoju w szatni oraz wśród kibiców Panter. Powodem na pewno był remis w poprzedniej kolejce jak i dobra dyspozycja rywala - w poprzednich dwóch kolejkach Belenenses zainkasowało komplet punktów.

Pierwsza połowa owiana była nudą i brakiem sytuacji z gry po obu stronach. Jedynie ekipa gospodarzy postraszyła Pantery dwoma - w tym pierwszy dość groźny - strzałami z rzutów wolnych wykonywanych przez Filipe Ferreirę. W oczy fanatyków ekipy przyjezdnych biła nieskuteczność i bezradność swoich pupili na połowie przeciwnika. Spośród mizerności ogółu wybijał się Carlos Santos, który poprawnie dyrygował z tyłu swoimi "drewnianymi" kolegami.

Druga połowa przyniosła trochę orzeźwienia na stadionie w Belém (dzielnicy Lizbony). Po 15 minut batalii kibice ujrzeli pierwszą bramkę - niestety dla gospodarzy. Dobrze wykonany wyrzut z autu zaowocował udanym dośrodkowaniem na głowę Tiago Caeiro. Piłki nie wyłapał Mika, strącona futbolówka trafiła przez João Pedro ponownie do napastnika i tak oto zawodnik z numerem 9 w niebieskiej koszulce mógł świętować otwarcie wyniku. Po niecałych dziesięciu minutach od straty bramki błędu po złym wznowieniu gry przez bramkarza nie wykorzystał Wellington. W 84 minucie nie było jednak już mowy o błędzie a trafienie Brazylijczyka dało wyrównanie w spotkaniu. Diego Lima technicznych strzałem uderzył niestety tylko w słupek bramki Matt'a Jonesa, jednak dobitka skutecznie skarciła zdezorientowanego angielskiego golkipera. Kropkę na "i" w tym meczu postawił ponownie Wellington, dając trzy punkty w doliczonym czasie gry. Wprowadzony Bocar Djumo prostopadłą piłką stworzył Brazylijczykowi sytuację sam na sam, którą zainteresowany wykończył po profesorsku. Szczęśliwa wygrana daje awans w tabeli oraz 4 lokatę po piątej serii gier.

C.F. Os Belenenses 1:2 Boavista F.C
Tiago Caeiro (60') - Wellington (84', 90'+)

Zawodnik meczu: Wellington Cris (Boavista)

CF Belenenses (4-3-3): Matt Jones - Victor, Kay, João Afonso, Paulo Jorge - Tiago Silva, Diakité, Filipe Ferreira - Miguel Rosa, Tiago Caeiro, João Pedro
Boavista FC (4-3-3): Mika - Amieux, Carlos Santos, Tengarrinha, Claudio Lopes - Gabriel, Diego Lima, N'Lundulu - Fábio Nunes, Wellington Cris, Pedrinho

Zmiany:
CF Belenenses: brak
Boavista FC: 45' Bocar Djumo za Pedrinho, 76' Francisco Júnior za N'Lundulu, 76' Uchebo za Fabio Nunesa



Następne spotkanie: 1. runda Taça de Portugal - 09/10/2014 - S.C. Covilhã (dom)

odcinek #9
14/09/14 - 3. kolejka Primeira Liga 2014/15

Wyjazdowa wpadka



Po wysokiej wygranej na własnym obiekcie z Estoril graczy Teixeiry czekał wyjazd do Setúbal. Tamtejsza Vitoria miał podjąć Boavistę w ramach 4 kolejki Primeira Ligi. Mimo zapowiedzi o rotacjach trener postawił na sprawdzoną w ostatnich 3 meczach jedenastkę graczy. Na ławce w ekipie gospodarzy zasiadł bramkarz Paweł Kieszek, będący do tego spotkania pewnym punktem swojej drużyny.

Vitoria potrzebowała zaledwie 6 minut aby skutecznie zamknąć usta wszystkich krytykom swych poczynań w obecnym sezonie. Dwójkową akcję Marlon-Dani wykorzystał ten pierwszych. Napastnik najpierw zgrał piłkę do wbiegającego kompana, Portugalczyk dobrym prostopadłym podaniem obsłużył Marlona a ten wykorzystał swoją okazję. Zdziwiona Boavista musiała szybko wziąć się za odrabianie strat, co później okazało się nie do końca łatwe. Po rzucie wolnym w 13 minucie dla Vitorii mocnym strzałem pokonać Mikę starał się Rondon. Wenezuelczyk sprowadzony przed sezonem z Nacionalu nadał piłce dobrą rotację, jednak czegoś zabrakło aby pokonać golkipera Panter. Po 20 minutach spotkania do głosu zaczęli dochodzić goście. Po błędach w defensywie w słupek uderzył Wellington Cris a dobrze dobić piłki nie potrafił Fabio Nunes.

Kolejną akcję - już podczas drugiej połowy - napędził Diego Lima. Podał do Wellingtona, który prostym zwodem minął obrońcę, zdołał jeszcze wyłożyć piłkę Pedrinho, który z pierwszego kontaktu uderzył... w słupek. Kolejny rzut wolny i kolejna okazja dla Vitorii. Uderzał Tiago Terroso jednak futbolówka minęła prawy słupek bramki Miki o dobry metr. W końcówce spotkania koronkowej akcji swojego kolegi nie wykorzystał Mario Rondon, dobrze w tej sytuacji zachował się Mika, ratując swój zespół przed utratą drugiego gola. Spore zaskoczenie w Setubal - Vitoria pokonuje u siebie Boavistę 1:0.

Vitória F.C 1:0 Boavista F.C
Marlon (6')

Zawodnik meczu: Marlon (Vitória)
Caneira (11'), Reuben Gabriel (71')
 
Vitória FC (4-1-4-1): Miguel Lázaro - Ney Santos, Rúben Vezo, Cohene, Pedro Queirós - Dani - Ibraimi, Tiago Terroso, Marlon, Jorginho - Mario Rondón
Boavista FC (4-3-3): Mika - André Pereira, Carlos Santos, Marco Caneira, Claudio Lopes - Gabriel, Diego Lima, N'Lundulu - Fábio Nunes, Wellington Cris, Pedrinho

Zmiany:
Vitoria FC: 65' Miguel Pedro za Ney Santosa, 71' Paulo Tavares za Jorginho
Boavista FC: 79' Francisco Junior za N'Lundulu, 79' Targino za Fabio Nunesa, 88' Bocar Djumo za Pedrinho



Następne spotkanie: 5. kolejka Primeira Liga - 28/09/2014 - C.F. Os Belenenses

---

odcinek #8
14/09/14 - 3. kolejka Primeira Liga 2014/15

Potwierdzenie formy z do Dragão



Mieszane uczucia po ważnej wygranej z Porto i porażce z Bragą nie pomagały zawodnikom przed meczem z Estoril. Otuchy zespołowi dawał swój własny obiekt, na którym pierwszy raz w sezonie zobaczymy Boavistę w najwyższej lidze rozgrywkowej. Trener Petit szukając przyczyn porażki zdecydował się na parę zmian w wyjściowej 11. Do składu powrócił Wellington Cris, po niewielkim urazie Diego Lima a  pierwszy mecz w Primeira Liga zaliczy Andre Pereira.

Od pierwszych minut Boavista dobrze wypełniała zalecenia Armando Teixeiry i kompletnie przejęła inicjatywę w tym spotkaniu. Estoril starał się przeprowadzać jedynie szybkie kontry z wykorzystaniem dobrze dysponowanego dziś Babanco. Zawodnik z Wysp Zielonego Przylądka natrafił dziś niestety na trudnego rywala jakim jest Marco Caneira, który nie dawał się przejść nikomu w dzisiejszym meczu. W 23 minucie nonszalancje gości wykorzystał Pedrinho. Przechwycił słabe podanie do tyłu i błyskawicznie wysunął piłkę Wellingtonowi. Brazylijczyk znany z dobrej szybkości nie miał problemu z dogonieniem futbolówki, minięciem obrońcy i wykończeniem akcji w swoim stylu czyli dobrym, technicznym strzałem tuż nad bramkarzem. Otwarcie wyniku dało zawodnikom więcej spokoju i szansę na lepsze oraz dokładniejsze organizowanie akcji. W ostatnich minutach pierwszej połowy Wellington znalazł się w polu karnym gości. Odegrał piłkę do będącego na przedpolu Limy, ten do wbiegającego na wolne pole Nunesa, piłka zwrotna, uderzenie i 2:0 dla Panter.

W kolejnych trzech kwadransach gospodarze nie mieli zamiaru zmieniać swojego nastawienia do tego meczu. Gnębione atakami Estoril w 63 minucie dostało kolejny cios. Szarżujący Diego Lima podał do Nunesa, Portugalczyk uporał się z obrońcą, wbiegł w pole karne, znów odegrał do Limy a Brazylijczyk mocnym strzałem zaliczył swoje drugie trafienie w tym meczu i trzecie w obecnych rozgrywkach. 2 minuty po 3 bramce dla Boavisty na boisku zameldował się po raz pierwszy w tej kampanii Francisco Junior. Chcąc zmazać skazę na honorze Estoril zaczął zaciekle atakować. Najpierw swojej okazji nie wykorzystał Joao Pedro, uderzając w słupek bramki Miki. Po zaledwie 60 sekundach znalazł się w identycznej sytuacji, w której już trafił do siatki przeciwnika. Niestety było już za późno na odwrócenie losów tego spotkania. W 88 minucie ostatnią bramkową akcję zakończył Wellington. Akcję ładnie środkiem pola pociągnął Francisco Junior, odegrał do Diego Limy a ten lekko musnął piłkę, która trafiła do strzelca pierwszej bramki w tym meczu. Napastnik bez problemu lekkim strzałem pokonał golkipera Estoril ustalając wynik potyczki. Dobre zawody rozegrali gracze z kraju kawy czyli Diego Lima oraz Wellington Cris. Ogólnie cały zespół Boavisty spisał się w tym meczu na zasłużone 5+.

Boavista F.C 4:1 G.D. Estoril
Wellington (23', 88'), Diego Lima (45'+, 63') - João P. Galvão (68')

Zawodnik meczu: Diego Lima (Boavista)

Boavista FC (4-3-3): Mika - André Pereira, Carlos Santos, Marco Caneira, Claudio Lopes[C] - Gabriel, Diego Lima, N'Lundulu - Fábio Nunes, Wellington Cris, Pedrinho
GD Estoril (4-1-2-3): Vagner[C] - Rúben Fernandes, Bruno Miguel, Yohan Tavares, Anderson Luiz - Gonçalo - Evandro,  Filipe Gonçalves - Babanco, João P. Galvão, Sebá

Zmiany:
Boavista FC: 65' Francisco Junior za N'Lundulu, 78' Maréval za Carlosa Santosa oraz Amieux za Andre Perreirę
GD Estoril: brak



Następne spotkanie: 4. kolejka Primeira Liga - 22/09/14 - Vitória de Setúbal

---

Oszukałem przeznaczenie, pisząc ten post dzisiaj po zakończeniu głównej części wyszedłem z pokoju, zostawiłem kompa i akurat wyłączyli kompa. Mówię psu w dupę, wracam do pokoju jak już włączyli, komp odpalony, odpalam Chrome, przywracam sesję a post nienaruszony . Opatrzność czuwa nade mną widocznie.

odcinek #7
02/09/14 - 2. kolejka Primeira Liga

Lekcja pokory


Éder (26l.) w objęciach po ustaleniu wyniku spotkania

Bardzo pewnym krokiem Boavista zbliżała się do ligowego spotkania z Bragą. Po historycznym zwycięstwie nad Porto podopieczni Teixeiry mieli przed sobą kolejny zespół w czołówki ligi. Trener zespołu postawił w głównej mierze na zawodników, którzy wyróżnili się w poprzednim spotkaniu oprócz Diego Limy. Strzelec pierwszej bramki w starciu z FC Porto w przeddzień meczu odniósł drobny uraz mięśnia.

Drużyna z Bragi szybko ostudziła zapał Boavisty poprzez przejęcie kontroli nad spotkaniem. W 8 minucie do pierwszej groźnej sytuacji doszedł Rafa po podaniu od Edera, jednak złapany w kleszcze przez dwóch obrońców nie był w stanie oddać celnego strzału. W kolejnej sytuacji raptem kilka minut później znalazł się już sam Eder, który wziął sprawy w swoje ręce. Z łatwością na dużej szybkości minął leżącego Caneirę w efekcie znajdując się w sytuacji sam na sam. Świetną paradą popisał się Mika i to dzięki niemu na tablicy widniał bezbramkowy rezultat. Następną sytuację - w tym wypadku już bramkową - rozpoczął Dabó prostopadłym podanie do Alana. Skrzydłowy Bragi lekko wrzucił piłkę do Edera a ten z półobrotu oddał mocny strzał. Uderzenie sparował Mika, futbolówka wpadła wprost pod nogi Candeiasa i w ten sposób skrzydłowy gospodarzy wysunął swoich na prowadzenie. Pierwsza połowa po dobrych trzech kwadransach Bragi zasłużenie zakończyła się wynikiem 1:0.

Po zmianie stron w 51 minucie Caneira groźnie faulował Edera tuż przed polem karnym Panter, za co otrzymał żółty kartonik. Gdyby jednak nie interwencja doświadczonego stopera napastnik Bragi byłby w piekielnie groźnej sytuacji sam na sam. Do rzutu wolnego podszedł kapitan Bragi Ruben Micael, który chybił o dobre pół metra. Braga starała się uspokoić mecz pod swoje dyktando a Petit zmuszony był odświeżyć siłę rażenia poprzez przeprowadzenie zmian. Jeszcze przed przerwą miejsce niewidocznego dzisiaj Pedrinho zajął młody Bocar Djumo zaś w 66 minucie bezbarwny Uchebo ustąpił miejsce dla Postigi. Ostatniej zmiany szkoleniowiec dokonał w 77 minucie, wprowadzając Targino w miejsce Fabio Nunesa. W 80 minucie odrobina świeżości przyczyniła się do wyrównania wyniku. Akcję rozpoczął N'Lundulu, odegrał do Djumo, który rozejrzał się i oddał piłkę z powrotem do Francuza. Ten przyjął, łatwo minął obrońcę przeciwników, wysunął do Postigi a młody napastnik wiedział co w takiej sytuacji zrobić. Wynik 1:1 ożywił troszkę sytuację na trybunach oraz oczywiście na boisku. Radość trwała niecałe 7 minut, gdzie po błędach w kryciu wynik spotkania ustalił Eder. Boaviście zabrakło w tym meczu przysłowiowego pazura, który ukazała w 1 kolejce. Wynik odzwierciedlił dobrą dyspozycję Bragi, która po kilku latach przerwy ma apetyt znów namieszać na podium rozgrywek.

S.C. Braga 2:1 Boavista F.C.
Candeias (28'), Éder (87') - Pedro Postiga (80')

Zawodnik meczu: Éder (Braga)
Caneira (51')

SC Braga (4-2-3-1): Eduardo - Joãozinho, Aderlan Santos, Nuno André, Thomas Dabó - Rúben Micael, Luíz Carlos - Candeias, Rafa Silva, Alan - Éder
Boavista FC (4-3-3): Mika - Amieux, Carlos Santos, Marco Caneira, Claudio Lopes - Gabriel, N'Lundulu, Pedro Navas - Fábio Nunes, Uchebo, Pedrinho

Zmiany:
SC Braga: 72' Tiago za Candeiasa oraz Mauro za Alana
Boavista FC: 45' Bocar Djumo za Pedrinho, 66' Postiga za Uchebo, 77' Targino za Fabio Nunesa

---

Będę już tak leciał z tymi meczami, nie będę rozbijał się na drobne zapowiedzi, bo co tam napisać, 3 zdania i tyle, bez sensu. Podoba wam się taka forma prezentacji spotkania, coś zmienić, czegoś brakuje?

odcinek #6
24/08/14

Pantery pokazały pazur


Zespół odniósł piekielnie ważne zwycięstwo z odwiecznym rywalem

Długo i szumnie zapowiadamy start rozgrywek przyniósł podopiecznym Armando Teixeiry spotkanie z lokalnym przeciwnikiem - FC Porto. W pretendencie do tytułu mistrza kraju zabrakło w bramce doświadczonego Heltona, jego miejsce zajął Turek Sinan Bolat. Na ławce zasiadł nowo pozyskany bramkarz Julio Cesar, a od pierwszym minut zagrał Thiago Alcantara - kolejna nowa twarz na Estadio do Dragao.

Od pierwszym minut Smoki przyparły do muru Pantery. Piekielnie szybki Izmailov nie dawał chwili wytchnienia Amieux a para stoperów Carlos Santos-Tengarrinha starała odpierać ataki tercetu Thiago-Martinez-Quintero. To właśnie młody Kolumbijczyk w 23 minucie poprowadził groźny rajd środkiem boiska, odegrał do Martineza, którego szybko powstrzymał świetnie dysponowany Carlos Santos. Po 30 minutach gry do głosu zaczęła dochodzić Boavista. Najpierw, po próbie rozegrania ataku pozycyjnego blisko oddania strzału z dobrej pozycji był Wellington, jednak w porę wślizgiem interweniował Mangala. W 34 minucie po nieudanym ataku Porto zespół Teixeiry wyprowadził kontrę. Diego Lima zagrał do Targino, który pomknął skrzydłem. Portugalczyk zabawił się z Fucile, którego najpierw wkręcił w murawę a później minął prostym zwodem. Po uporaniu się z przeciwnikiem oddał piłkę Limie, ten przyjął i lekkim technicznym uderzeniem na długi słupek wysunął Boavistę na prowadzenie. Trener Petit aż podskoczył z radości razem z całą ławką a Diego Lima wpadł w objęcia kolegów. Porto zaskoczone przebiegiem zdarzeń ruszyło do totalnej ofensywy. Jeszcze pod koniec pierwszej połowy groźnie uderzał Jackson Martinez jednak dobrą paradą popisał się Mika.

Druga połowa przyniosła dwie zmiany: za Targino wszedł Fabio Nunes a miejsce słabo dysponowanego dzisiaj Wellingtona zajął Michael Uchebo. Po 2 minutach drugiej połowy rajd skrzydłem pod asystą Fernando przeprowadził Pedrinho. Skrzydłowy prowadził piłkę do linii końcowej boiska kiedy to w ostatnim momencie defensor Porto odpuścił. Skrzydłowy Boavisty posłał mocne dośrodkowanie w pole karne, w którym znajdowali się Uchebo oraz Fabio Nunes. Fabio wyfrunął w powietrze i mocnym strzałem głową podwyższył prowadzenie. Wrzawa w sektorze "gości", który w licznym gronie wypełnili kibice Panter. Nikt przed meczem nie marzył nawet o takim przebiegu spotkania a tutaj goście prowadzą i to pewnie, bo już 2 do 0. Po bramce kibice Boavisty odpalili race, przez co arbiter tego spotkania zmuszony był zatrzymać spotkanie na około 8 minut. Po wznowieniu gry super zmiennik Nunes mógł podwyższyć na 3:0 jednak Sinana Bolata uratował słupek. Trener Lopetegui wpadł w szał i zarządził przesunięcie całego zespołu od przodu, aby uratować honor w tym spotkaniu. Przyniosło to rezultat w 81 minucie, gdzie po zmasowanym ataku kontakt drużynie Smoków dał nowy nabytek - Thiago. W 90 minucie za mocne podanie prostopadłe wyłapał Bolat. Chcąc szybko wznowić grę zdecydował się na wyrzut piłki z ręki. Turecki golkiper zagrywał piłkę na niskiego wzrostem Thiago, którego wyprzedził wcześniej wprowadzony N'Lundulu. Pierwszym kontaktem głową zgrał do Nunesa, ten przyjął, rozejrzał się i huknął na bramkę swoją lewą nogą. Piłka nabrała niezłej rotacji i wpadła do siatki FC Porto. 3 do 1 to wynik, który nie przytrafił się nikomu w snach poprzedniej nocy. Sędzia doliczył jedynie minutę do regulaminowego czasu gry, która przebiegła niezwykle szybko a zawodnicy mogli cieszyć się pierwszym kompletem punktów w nowym sezonie oraz dobiciem rywala w derbach Porto.

F.C. Porto 1:3 Boavista F.C.
Thiago (81') - Diego Lima (35'), Fábio Nunes (48', 90'+)

Zawodnik meczu: Fábio Nunes (Boavista)
Diego Lima (51'), Mika (85')

FC Porto (4-3-3): Sinan Bolat - Alex Sandro, Mangala, Maicon, Fucile - Thiago Alcantara, Fernando, Quintero - Varela, Jackson Martinez, Izmailov
Boavista FC (4-3-3): Mika - Amieux, Carlos Santos, Tengarrinha, Claudio Lopes - Gabriel, Diego Lima, Pedro Navas - Targino, Wellington Cris, Pedrinho

Zmiany:
FC Porto: 90'+ Ghilas za Martineza
Boavista FC: 45' Fabio Nunes za Targino oraz Uchebo za Wellingtona, 71' N'Lundulu za Diego Limę

---

Nie spodziewałem się takiego wyniku po batach od Brugge w sparingu. Troszeczkę was wprowadziłem błąd bo liga ma 16 zespołów w grze a nie 18 jak pisałem w 1 odcinku. Zmienić tego nie mogę, po prostu tak już zostanie.

#5

Podsumowanie okienka transferowego - lato 2014/15



Boavista w kończącym się już okienku transferowym była bardzo aktywna. Zmuszona do wzmocnień poprzez awans oraz pod zastrzykiem gotówki w postaci zadośćuczynienia od władz ligi (kwota 8 milionów €) oraz wsparciu od sponsora (Super Bock wpłacił na konto klubu ekstra 2 miliony €) Pantery zakontraktowały aż 16 graczy. Wśród nich znaleźli się zawodnicy z wszystkich formacji na boisku. Klub na nowych zawodników przeznaczył - jak się szacuje - około 1.3 miliona €. Choć nikt się tego nie spodziewał, zespół Armando Teixeiry zainkasował 50 tysięcy € z racji przenosin Adriano Varniera do Szwajcarii.

Adriano Varnier (24l.) Boavista F.C. Grasshopper Club Zürich: 50.000€
Simão Coutinho (26l.) Boavista F.C. bez klubu
Tiago Sousa (21l.) Boavista F.C. bez klubu
Campinho (28l.) Boavista F.C. Atlético Clube de Portugal: wolny transfer
Ismael Gonçalves (25l.) Boavista FC bez klubu
Zé Tiago (26l.) Boavista F.C. S.C. Olhanense: wolny transfer
Seidi (29l.) Boavista F.C. Leixões S.C.: wolny transfer
Joel Pires (35l.) Boavista F.C. bez klubu
Adriano (28l.) Boavista F.C. Ponte Preta: wolny transfer


Rémy Amieux (27l.) RKC Waalwijk Boavista F.C: wolny transfer
Francisco Júnior (22l.) FC Everton U21 Boavista F.C: 200.000€
Bocar Djumo (19l.) Inter Milan Primavera Boavista F.C: 150.000€
Mika (23l.) Atlético Clube de Portugal Boavista F.C: nieznana kwota (ok. 800.000€)
Diego Lima (25l.) Atlético Clube de Portugal Boavista F.C: nieznana kwota (ok. 200.000€)
Tengarrinha (25l.) GD Chaves Boavista F.C: wolny transfer
Reuben Gabriel (23l.) bez klubu Boavista F.C (ostatnio Waasland-Beveren)
Michael Uchebo (23l.) bez klubu Boavista F.C (ostatnio Cercle Brugge)
Paulo Lopes (36l.) Benfica S.L. Boavista F.C: wolny transfer
Marco Caneira (35l.) Videoton FC Boavista F.C: wolny transfer
Rémi Maréval (31l.) bez klubu Boavista F.C (ostatnio Maccabi Tel Awiw)
Marco Ramos (31l.) bez klubu Boavista F.C (ostatnio AJ Auxerre)
Fábio Nunes (22l.) bez klubu Boavista F.C (ostatnio Blackburn Rovers)
Tiago Targino (28l.) bez klubu Boavista F.C (ostatnio Jagiellonia Białystok)
Gaël N'Lundulu (22l.) bez klubu Boavista F.C (ostatnio Lokomotiv Sofia)
Carlos Fonseca (26l.) Chernomorets Burgas Boavista F.C: wolny transfer



Kadra zespołu na rundę jesienną sezonu 2014/15


Uchebo (na zdjęciu) świetnie spisywał się podczas meczów kontrolnych

Obecna kadra zespołu liczy sobie 25 zawodników. Najstarszym spośród wszystkich graczy jest 36-letni bramkarz Paulo Lopes a najmłodszych 19-letni skrzydłowy Bocar Djumo. W kadrze można wyróżnić: 17 Portugalczyków, 3 Brazylijczyków, 2 Francuzów, 2 Nigeryjczyków oraz jeden obywatel Martyniki.

Bramkarze:
#1Mika Michael Simões Domingues (23l.)
#13Paulo Lopes Paulo Jorge Pedro Lopes (36l.)
#41Tiago Pinto Tiago Fonseca Silveira Pinto (21l.)

Obrońcy:
#2Claudio Lopes Cláudio Alexandre Miranda Lopes (21l.)
#3Rémy Amieux (27l.)
#5Carlos Santos Carlos Manuel Guedes dos Santos (25l.)
#6Tengarrinha Bernardo David Mendes Salgueiro Campos Tengarrinha (25l.)
#15André Pereira André Filipe Reis Martins Pereira (25l.)
#22Marco Ramos Marco Miguel Gonçales Ramos (31l.)
#30Marco Caneira Marco António Simões Caneira (35l.)
#34Adérito Pedrosa Adérito Paulo Castro Pedrosa (20l.)
#39Rémi Maréval (31l.)

Pomocnicy:
#4Gaël N'Lundulu (22l.)
#8Pedrinho Pedro Miguel Mendonça Alves da Costa (22l.)
#14Tiago Targino Tiago João Targino da Silva (28l.)
#17Francisco Júnior Francisco Santos da Silva Júnior (22l.)
#20Diego Lima Diego da Costa Lima (25l.)
#24Reuben Gabriel Reuben Shalu Gabriel (23l.)
#28Pedro Navas Pedro Gabriel Dias Navas (23l.)
#35Fábio Nunes Fábio Alexandre da Silva Nunes (22l.)
#63Bocar Djumo (19l.)

Napastnicy:
#9Carlos Fonseca Carlos Manuel Costa Fernandes Fonseca (26l.)
#21Wellington Cris Wellington Nascimento Carvalho (21l.)
#37Pedro Postiga Pedro Nuno Ferraz Pereira (21l.)
#75Michael Uchebo Michael Babatunde Okechukwu Uchebo (23l.)



Start z wysokiego C - Derby Porto!


Zdjęcie sprzed lat ukazuje, jakie emocje panują podczas takich spotkań

Po 6 latach rozłąki oba kluby z miasta Porto spotkają się na boisku. Już w 1. kolejce sezonu mamy przyjemność wybrać się na długo oczekiwane derby pomiędzy drużyną Panter i Smoków.
FC Porto na swoim obiekcie podejmie lokalnego rywala w 128. derbach miasta. Trener Petit dysponuje pełną kadrą na zbliżający się mecz. Oto słowa szkoleniowca Boavisty o zbliżającym się meczu:
- "To dla nas coś niesamowitego. Zagramy w tak ważnym meczu już na starcie rozgrywek. Od tego spotkania może wiele zależeć, jeśli wypadniemy słabo, może to zapaść zawodnikom w pamięci i skrępować im nogi na resztę sezonu. To ogromne wyzwanie dla moich graczy. Liczę na słaby dzień Porto oraz świetną formę naszych".
Początek spotkania w najbliższą niedzielę - start o godzinie 21:15.

---

Ależ mi się trafił mecz na sam start. Nie miałem pomysłu jak zaprezentować nowe stroje, zobaczycie je jakoś w trakcie sezonu. Mecz ukaże w najbliższych dniach, przy dobrych wiatrach już jutro.

#4

Młodzież atutem nowej Boavisty?


Francisco Júnior (22l.) oraz Bocar Djumo (19l.)

Boavista na zasadzie transferu definitywnego pozyskała dwóch młodych i zdolnych Portugalczyków. Obaj pochodzą ze szkółek znanych europejskich klubów. Pierwszym z nich jest 22 letni Francisco Junior  sprowadzony z Evertonu. Dotąd występował jedynie w zespole do lat 21, ponadto grywał na wypożyczeniach w zaprzyjaźnionym z Evertonem holenderskim Vitesse oraz w norweskim Strømsgodset. Za prawa do zawodnika drużyna z Liverpoolu zażądała sobie kwoty 200 tysięcy €. Zawodnik z drużyną z Porto podpisał długoterminowy, 5-letni kontrakt. Urodzony w Bissau zawodnik jest typowym środkowym pomocnikiem, który po letniej wyprzedaży środkowej części formacji w Boaviście nie powinien mieć trudności z występami w pierwszym składzie.
Drugim zawodnikiem jest młody, również wywodzący się z Gwinea Bissau Bocar Djumo. 19-latek dotąd występował w zespole Primavery Interu Mediolan, skąd wypożyczany był do CF União Madeira (zespół Segunda Ligi) oraz do... rumuńskiego Otelulu Galati. Bez większych szans na zaistnienie we Włoszech postanowił wrócić do ojczyzny. Wielkim zwolennikiem jego talentu był sam Petit, po którego namowach prezydent klubu wyłożył 150 tysięcy € na wykup zawodnika. Urodzony już w Portugalii Bocar jest prawo skrzydłowym, operującym również jako środkowy oraz cofnięty napastnik. Bocar Djumo podpisał z klubem 4-letni kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejny rok.

Francisco Júnior (22l.) FC Everton U21 Boavista F.C: 200.000€
Bocar Djumo (19l.) Inter Milan Primavera Boavista F.C: 150.000€



Dalszy ciąg poważnych wzmocnień


Bramkarz Mika (23l.) może okazać się jednym z ważniejszych wzmocnień

Boavista podczas letniego okienka nie próżnuje i zatrudnia kolejno to nowych zawodników. Będąc w porozumieniu z Atletico CP w ramach przeprowadzki Campinho Pantery wynegocjowały z klubem transfer dwóch czołowych zawodników tego zespołu. Pierwszym z nich jest 23-letni bramkarz Mika, były zawodnik lizbońskiej Benfici, który podpisał z zespołem kontrakt do czerwca 2017 roku. Drugim graczem pozyskanym z Atletico jest Brazylijczyk Diego Lima, 25-letni ofensywny pomocnik. Kwota, jaka wpłynęła na konto Atletico Clube de Portugal nie jest znana, mówi się jednak o kwocie blisko miliona € za obu graczy.
Kolejnym zawodnikiem pozyskanym z drugoligowego zespołu jest obrońca Tengarrinha. 25-latek dołączy do Boavisty z GD Chaves. Wychowanek rywala zza miedzy czyli FC Porto głównie grywa na środku formacji defensywnej, ale bez problemu może występować jako defensywny pomocnik. Były zawodnik CSKA Sofia dołączył do zespołu Armando Teixeiry na zasadzie wolnego transferu.
Pantery bacznie obserwując kadrę Nigerii na brazylijskim mundialu pozyskały dwóch jej członków, obu oczywiście jako wolnych agentów. Pierwszym z nich jest pomocnik Reuben Gabriel (23l.), grywający głównie na środku formacji. Jego świetne warunki (195cm wzrostu) są sporym atutem przy grze na pozycji defensywnego pomocnika. Były zawodnik m.in. Kilmarnock oraz belgijskiego Waasland-Beveren podpisał z zespołem 2-letni kontrakt. Drugim Nigeryjczykiem pozyskanym podczas tego okienka transferowego jest Michael Uchebo (23l.). Co ciekawe, obu zawodników różnią jedynie 2 dni na korzyść napastnika (Uchebo jest przez to młodszy). Uchebo 3 lata swojej kariery spędził w Holandii przywdziewając barwy VVV-Venlo po czym 2 sezony spędził w Cercle Brugge. Zawodnik parafował 3-letnią umowę z Boavistą.

Mika (23l.) Atlético Clube de Portugal Boavista F.C: nieznana kwota (ok. 800.000€)
Diego Lima (25l.) Atlético Clube de Portugal Boavista F.C: nieznana kwota (ok. 200.000€)
Tengarrinha (25l.) GD Chaves Boavista F.C: wolny transfer
Reuben Gabriel (23l.) bez klubu Boavista F.C (ostatnio Waasland-Beveren)
Michael Uchebo (23l.) bez klubu Boavista F.C (ostatnio Cercle Brugge)



8 graczy dopełnieniem kadry


Były zawodnik Jagielloni dołączył do Panter na 2 lata

Szaleństwa na rynku transferowym nie ma końca. Boavista w ostatnich dniach trwania klubowych roszad zakontraktowała aż 8 zawodników. Uzupełniając kadrę skauci zespołu posunęli się do najdalszych zakątków Europy w poszukiwaniu wzmocnień. Trener Petit wierząc swoim ideałom postawił na zawodników Portugalskich oraz Francuskich. Taka decyzja jest uwarunkowana koniecznością zbudowania szybkiego kolektywu a bariera językowa (trener Petit świetnie operuje francuskim oraz oczywiście portugalskim) nie może stanąć na przeszkodzie.
Nowo pozyskany bramkarz Mika z pewnością zostanie numerem 1 w bramce Boavisty. Poszukując golkipera numer 2 wybór padł na Paulo Lopesa. 36 już letni zawodnik w 2012 roku dołączył z CD Feirense do Benfici z Lizbony w roli 3 w hierarchii bramkarza. Jego kontrakt wygasał przed tym oknem transferowym, a Benfica odmładzająca kadrę podziękowała doświadczonemu wychowankowi. Paulo Lopes zostanie realnym zagrożeniem dla Tiago Pinto w walce o drugie rękawice zespołu Panter.
Szukając kolejnych środkowych defensorów działacze Boavisty udali się na... Węgry. Z tamtejszego Videotonu pozyskany został doświadczony Marco Caneira. 35-letni zawodnik to były gracz m.in. Sportingu CP, Interu, Benfici, Bordeaux oraz Valencii. W 2011 roku osiadł na Węgrzech, gdzie przez 3 sezony stanowił o sile Videotonu. Klub znany z upodobania do zawodników z Półwyspu Iberyjskiego podczas ostatnich miesięcy zmienił swoją wizję rozwoju, w której zabrakło miejsca dla Caneiry. Ten spakował swój dorobek i bez wahania powrócił do ojczyzny. Defensor spędzi w Porto najbliższy sezon.
Drugim stoperem, którego zakontraktował prezes klubu jest Rémi Maréval. 31-letni zawodnik z Martyniki ostatnie miesiące kariery spędził w Izraelu, broniąc barw Maccabi Tel Awiw. Zawodnik parafował 1,5-letni kontrakt.
Posiadający ten sam zestaw obywatelstw co trener Petit zawodnik Marco Ramos (31l.) po nieudanej próbie sprzed dwóch lat z Bragą powraca do ojczyzny swoim rodziców. Lewy obrońca również podpisał 1,5-roczny kontrakt.
Wzmacniając formację ofensywną zespołu pozyskano dwóch lewo skrzydłowych: obiecującego Fábio Nunesa (22l.) oraz Tiago Targino (28l.). Pierwszy z nich od stycznia 2014 roku pozostawał bez zatrudnienia po tym jak angielskie Blackburn Rovers rozwiązało kontrakt z wychowankiem Portimonense i FC Porto. Nunes był bardzo bliski podpisania kontraktu z Latina Calcio z Serie B jednak rozmowy padły fiaskiem. Były gracz Parmy będzie prawdopodobnie zmiennikiem Tiago Targino. Wychowanek Vitorii Giumaraes po nieudanej przygodzie z Jagiellonią Białystok - w której nie rozegrał ani jednego spotkania - szukał nowego pracodawcy - najlepiej w ojczyźnie - od kwietnia 2014 roku. Zaproponowany 2-letni kontrakt przyjął bez chwili zawahania. Będzie to dla niego powrót po 2 latach rozłąki z Primeira Ligą.
Kończąc wojaże po Europie skauci zahaczyli o Bułgarię, skąd przywieźli dwójkę graczy. Jednym z nich jest Francuz Gaël N'Lundulu (22l.). Wychowanek PSG i Portsmouth w Bułgarii występował w dwóch klubach: Chernomorets Burgas oraz Lokomotiv Sofia. Po wygaśnięciu umowy z tym drugim zespołem zawodnik pozostawał bez zatrudnienia. Nadchodzący sezon zawodnik spędzi na Estadio do Bessa. Drugim a zarazem ostatnim pozyskanym zawodnikiem w tym okienku jest napastnik Carlos Fonseca. Portugalczyk (26l.) również był zawodnikiem Chernomoretsu. Po sezonie pomimo ofert z innych klubów bułgarskim zdecydował się na przenosiny do ojczyzny. Zawodnik ma zamiar wypełnić 3-letnią umowę z klubem.

Paulo Lopes (36l.) Benfica S.L. Boavista F.C: wolny transfer
Marco Caneira (35l.) Videoton FC Boavista F.C: wolny transfer
Rémi Maréval (31l.) bez klubu Boavista F.C (ostatnio Maccabi Tel Awiw)
Marco Ramos (31l.) bez klubu Boavista F.C (ostatnio AJ Auxerre)
Fábio Nunes (22l.) bez klubu Boavista F.C (ostatnio Blackburn Rovers)
Tiago Targino (28l.) bez klubu Boavista F.C (ostatnio Jagiellonia Białystok)
Gaël N'Lundulu (22l.) bez klubu Boavista F.C (ostatnio Lokomotiv Sofia)
Carlos Fonseca (26l.) Chernomorets Burgas Boavista F.C: wolny transfer

---

W następnym poście podsumowanie wszystkich transferów, cała kadra i zapowiedź 1. kolejki sezonu.