Best Plumbiego.
Tak więc tutaj opisuje swoje besty ze sportowe świata. Jeśli chodzi o najwspanialsze chwilę to ukażą się one za jakiś czas, więc spokojnie ; ).Ukażą się informacje jaki jest mój ulubiony piłkarz, jakie kluby piłkarskie po MU najbardziej lubię. Oraz jaki jest mój ulubiony tenisista, siatkarz czy skoczek. Jaki jest mój ulubiony klub siatkarski, koszykarski. Oraz kilka innych spraw o których tu nie wspomniałem. Wszystko ja się zaraz okażę, uzasadnienie. Tak więc zaczynajmy od ukochanego futbolu:
Best in the football world:
Moim ulubionym klubem o czym wszyscy doskonale wiecie jest Manchester United. Dlaczego? Właściwie nie wiem dlaczego. Pewnego dnia gdy jeszcze nie oglądałem futbolu włączyłem mecz na RTL. Właściwie to mój dziadek bo moja babcia poszła oglądać M-jak Miłość na małym telewizorze więc w końcu mogliśmy obejrzeć coś na dużym ekranie. I tak padło, że grał0 Man Utd z AS Romą. Był to sezon 2006/2007 w Lidze Mistrzów. Spotkanie rozgrywane było na Stadio Olimpico i United przegrało wtedy z klubem z Rzymu, 2-1. Pamiętam jak Kurowski w sporcie na TVP 1 mnie denerował, że opowiadało o porażce United. Przed rewanżem byłem za drużyną Fergusona, a wynik 7-1 zainspirował mnie do oglądania, kolejnych i kolejnych zmagań Diabłów. Po porażce w 1/2 finału z Milanem United srogo przegrało 3-0. Płakałem jak wół w dodatku miałem wtedy 9 lat rocznikowo, a na prawdę 8 ; D. I tak moim ulubionym klubem stał się Manchester United. Teraz ten drugi zespół bo właściwie o United wiedzieliście. Moim drugim ulubionym klubem piłarksim jest - Real Madryt. Tak Shoushan : ). Dlaczego? Kiedyś ich nienawidziłem, ale jeszcze bardziej nie trawię Barcelony. Więc kto ma ich pokonać w La Liga jak nie Real? Z czasem zacząłem ich coraz bardziej lubić. Gra tam też mój ulubiony piłkarz spoza Premier League - Cristiano Ronaldo. To on mnie inspirował w United. Dzisiejsza sympatia jest mniejsza, ale cały czas duża. Jose Mourinho to trener, który jest jednym z kandydatów na zastępcę Fergusona. Więc to potwierdza, że jest dobry. Tak więc to chyba na tyle jeśli chodzi o kluby piłarskie. Teraz zostaje przy temacie Best in the football world, ale opowiem o piłkarskich ulubieńcach. Już wiecie, że jednym z moich ulubionym piłkarzy jest Ronaldo. Właściwie moim ulubionym piłkarzem jest każdy z Diabłem na piersi. Ale do rzeczy. Moim ulubionym piłkarzem jest - Ryan Giggs. Dlaczego? Bo zrobił on tak wiele niesamowitych rzeczy, że nie mogę go nie podziwiać. W dodatku jest dobrym człowiekiem moim afery, które wypłynęła na jaw przez uznaniem go tytułem sir. A poza Giggsem bardzo lubię - Davida Silvę. Wraz z przejściem do Man City straciłem do niego to coś, ale cały czas podziwiam go. Jest jednym z najlepszych pomocników na świecie i mówię to zupełnie serio. Tak więc koniec moich wypocin o futbolowym świecie, teraz czas na tenis.
Best in the tennis world:
Tutaj nie ma klubów więc powiem o moim ulubionym teniście. Jest nim Roger Federer - najlepszy w historii tenisiśta. Dlaczego on? Ja osobiście trenuje tenisa więc może dlatego Roger. Federer inspiruje mnie swoim stylem gry. Przede wszystkim jednoręczny backhand oraz wspaniały volley. Tym mi on imponuje chociaż może Wam nie. Dla niego wstawałem o drugiej w nocy, gdy Roger grał w Australii. Mimo tego, że następnego dnia miałem iść do szkoły (co innego, że nie poszedłem ; D). Ogólnie najbardziej lubię go oglądać podczas gry w Australii i na Wimbledonie. Pamiętam mecz z Roddickem podczas finałowego spotkania Wimbledonu. Był to chyba w 2008 lub w 2009 roku. Federer przegrywał w setach 2-1 i tibreaku, który miał rozstrzygnąć o zwycięzcy 4 seta. Król przegrywał 6-2, ale nie jestem pewien, ale mimo to wygrał tego seta i całe spotkanie. To potwierdziło jego wielkość i w dodatku ta największa liczba zwycięstw turniejów wielkoszlemowych. Dlatego właśnie wybrałem jego jako mojego ulubionego tenisiśtę, a kibicuje mu chyba od 2007 roku. Wtedy właśnie gdy przeżywał kryzys i Panie z plotek.pl (bodajże) mówiło on tym, że Roger zakończył tymaczasowo karierę. Jeśli chodzi o świat kobiecy to oczywiście kibicuje Angieszcze Radwańskiej, ale bardzo lubię oprócz niej Anę Ivanović. Chyba powiedziałem wszystko co mogłem o tenisie.
Best in the ski-jumping world:
Tak więc przyszedł czas na moją ulubioną porę - zimę. Wtedy mogę rozkoszować się wszystkimi ligami na świecie, a w dochodzą jeszcze sporty zimowe. Lubię oglądać kombinację Norweską, bhiatlon, biegi narciarskie i właśnie skoki narciarskie. Co roku (od dwóch lat) wybieram się na zmagania skoczków w Zakopanem. Ale o tym kiedy indziej. Nie będę mówił tu o Polakach bo to właśnie oni są moimi ulubionymi skoczkami. Tak więc moim ulubionym skoczkiem jest - Simon Ammann. Chociaż na początku Szwajcara nienawidziłem to jednak zacząłem go lubić gdy poznałem go w Zakopanem. Był bardzo miły, rozdawał autografy, tak samo jak Kofler. Bardzo cenię tych zawodników za charakter. W dodatku Ammann tak wspaniale mówił o Małyszu, że nie można go nie lubić. Wkurwi** mnie gdy pokonywał Małysza w Vancouver bo gdyby nie on było by złoto dla naszego kraju. Na szczęście udało się to Justynie Kowalczyk. Więc to chyba na tyle jeśli chodzi o tą dyscyplinę. Może ogląda ktoś bhiatlon? Tam moim ulubieńcem jest Tarjei Boe oraz Michael Greis. Ach w zmię będę was często raczył artykułami jeśli chodzi sporty zimowe ; ). Od dwóch lat zapisuje każdy skok Polaka w konkursie Pucharu Świata w skokach.
Best in the volleyball world:
Teraz już przedostatni temat moich wypocin, a szkoda bo bardzo dobrze i fajnie się to pisze ; D. Oczywiście najbardziej interesuje mnie nasza Polska siatkówka. Moim ulubionym zespołem jest PGE Skra Bełchatów. Dlaczego? Głównie dlatego, że grał tam mój ulubiony siatkarz - Sthepane Antiga. W tym sezonie w Skrze nie grał już Antiga, a oni po długim czasie nie wygrali PLUS Ligi, ale cały czas ich bardzo lubię. Z zagranicznych zespołów lubię te Brazylijskie oraz z Europy - Iskrę Odiencowo. Bardzo cenię sobię grę Gibyz reprezentacji Brazylii. Teraz czas na koszykarski świat.
Best in the basketball world:
To już ostatni akapit, a powiem teraz o koszykówce, której nie lubię zbytnio w realnym świecie. Jednak lubię ją czasem obejrzeć w TV lub pograć w nią na komputerze. Ale do rzeczy, do czasu moim ulubionym zespołem był Los Angeles Lakers, a gdy zobaczyłem grę jednego koszykarza zaraz zmieniłem zdanie. Moim ulubionym koszykarskim klubem jest - Chigago Bulls. Dlaczego? Jak już się domyślacie, gra tam mój ulubiony koszykarz - Derrick Rose. Rose potrafi fantastycznie rzucać za trzy punkty. Mimo tego potrafi robić wspaniałe wsady, które czasem są lepsze od tych Dwigtha Howarda. Tak więc na tyle myślę, że zdecydowanie wystarczy ; ). Jeśli macie jakieś pytania to śmiało. Będę ciekaw, kto to przeczytał.
